31 maja wyjechaliśmy (20 uczniów) ze Szczecinka pociągiem na kilkudniową wycieczkę w góry. Podróż, choć męcząca, przebiegła spokojnie. Po zakwaterowaniu w ośrodku i obiadokolacji wyszliśmy na spacer po niezwykle urokliwym celu naszej podróży: Polanicy-Zdroju. Następnego dnia wybraliśmy się do twierdzy w Kłodzku. Twierdza wszystkim się podobała, a przewodniczka potrafiła zaciekawić historią budowli. Następnie udaliśmy się do Jaskini Niedźwiedziej w Kletnie. Tam, choć zimno, było bardzo pięknie. Po całym dniu pełnym wrażeń wróciliśmy do ośrodka. Następnego dnia pojechaliśmy do Czech, żeby zobaczyć Skalne Miasto. Cieszyliśmy się świetną pogodą, a w słońcu Adrspach wyglądało zjawiskowo. Czwartego dnia pojechaliśmy zobaczyć Błędne Skałki. Podobało nam się przeciskanie między skałami i żałowaliśmy, że trasa jest taka krótka. Później udaliśmy się na Szczeliniec. Widok, jaki rozciągał się ze szczytu, był warty wspinania się na 700 schodów. Zmęczeni, ale szczęśliwi wróciliśmy do Polanicy. Kolejnego dnia, z samego rana wsiedliśmy do pociągu. Gdy zajęliśmy miejsca w ostatnim z pociągów, niedługo po wyruszeniu z Wrocławia okazało się, że będziemy mieć opóźnienie, które rosło w szybkim tempie (200 minut!), więc wróciliśmy do domu dopiero około pierwszej w nocy. Jednak wtedy, jak i podczas całej wyprawy dzielnie opiekowały się nami panie: Karolina Bator, Małgorzata Płatek i Iwona Westerlich.
Dziękujemy.
Uczestniczka wyprawy – Hanna Balon, kl. VIIIa